Gdy rozum wszedł do szpitala: jak Oświecenie zmieniło medycynę

Gdy rozum wszedł do szpitala: jak Oświecenie zmieniło medycynę

Wyobraźmy sobie czasy, gdy poważna choroba przypominała wyrok losu, a lekarz więcej miał do powiedzenia o mitycznym balansie czterech humorów w ciele pacjenta niż o tym, co faktycznie działo się w jego płucach czy wątrobie. To nie jest wcale tak odległa przeszłość, bowiem jeszcze na początku XVIII wieku medycyna opierała się na starożytnych dogmatach, które rewolucja naukowa baroku ledwo zdołała naruszyć. Wtedy jednak nadeszło Oświecenie – epoka, która z niespotykaną dotąd siłą postawiła na piedestale ludzki rozum, potęgę obserwacji i przemożną chęć ulepszania świata. I to właśnie w tym momencie medycyna została skierowana na zupełnie nowe tory, przechodząc od jałowych sporów teoretycznych do praktyki klinicznej przy łóżku chorego. Zdrowie jednostki stało się wówczas sprawą wagi państwowej, a ludzkość po raz pierwszy w historii zyskała realną broń w walce z powszechnymi chorobami. Oświecenie to epoka, w której narodziły się fundamenty nowoczesnej kliniki, idea publicznej służby zdrowia oraz rewolucyjna metoda, która ocaliła miliony istnień – szczepienia.

Koniec z humorami, czas na organy: rewolucja w prosektorium

Przez stulecia panowało przekonanie, że o zdrowiu i chorobie decyduje równowaga czterech płynów ustrojowych: krwi, flegmy oraz żółci żółtej i czarnej, a każdą dolegliwość tłumaczono ich rzekomym nieładem. Chociaż anatomowie pokroju Andreasa Vesaliusa już wcześniej ukazywali rzeczywistą budowę ludzkiego ciała, dopiero włoski lekarz Giovanni Battista Morgagni ostatecznie pogrzebał antyczną teorię humoralną.

W swoim monumentalnym dziele z 1761 roku, O siedliskach i przyczynach chorób, Morgagni dokonał czegoś, co dzisiaj wydaje się oczywiste, jednak w jego czasach stanowiło absolutną rewolucję. Z benedyktyńską cierpliwością zestawił i przeanalizował setki historii chorób swoich pacjentów z wynikami przeprowadzonych po ich śmierci sekcji zwłok i nagle okazało się, że uporczywy kaszel i duszności miały bezpośredni związek z widocznymi gołym okiem zmianami w płucach, a chroniczne problemy z trawieniem ze zniszczoną wątrobą. Choroba przestała być abstrakcyjnym zaburzeniem niematerialnych sił, a stała się konkretnym, namacalnym faktem patologicznym, zlokalizowanym w określonym organie. Morgagni dał medycynie mapę ludzkiego ciała, która pokazywała, gdzie szukać prawdziwego źródła cierpienia, dając tym samym początek anatomii patologicznej i inspirując próby tworzenia pierwszych naukowych klasyfikacji chorób.

Zdrowie publiczne, czyli państwo wchodzi do gry

Filozoficzna wiara Oświecenia w możliwość racjonalnego kształtowania społeczeństwa zainspirowała monarchów, zwłaszcza w absolutystycznych Prusach czy Austrii, do zupełnie nowego spojrzenia na zdrowie poddanych. Zaczęto bowiem rozumieć, że zdrowy i produktywny rolnik, rzemieślnik czy żołnierz stanowi kluczowy element potęgi i dobrobytu państwa. Teoretyczne ramy tej idei stworzył niemiecki lekarz Johann Peter Frank, twórca koncepcji policji medycznej. Nie chodziło tutaj bynajmniej o funkcjonariuszy w dzisiejszym rozumieniu, ale o wszechstronny, państwowy system nadzoru nad wszystkimi aspektami życia, które wpływają na kondycję zdrowotną populacji. Frank postulował, aby to państwo regulowało budowę wodociągów i kanalizacji, kontrolowało jakość żywności na targowiskach, a nawet dbało o edukację zdrowotną obywateli. W ten sposób medycyna przestała być wyłącznie prywatną relacją między pacjentem a lekarzem, przekształcając się w istotne narzędzie polityki społecznej. W taki sposón narodziła się idea zdrowia publicznego.

Krowa, która zmieniła świat: narodziny szczepionki

Największym triumfem medycyny tej epoki była jednak wygrana bitwa z ospą prawdziwą – chorobą zakaźną, która regularnie dziesiątkowała całe populacje. Wcześniej znano już metodę wariolacji, polegającą na celowym zakażaniu zdrowych osób materiałem pobranym od chorych przechodzących łagodniejszą postać ospy, była to jednak procedura wysoce ryzykowna, przypominająca grę w rosyjską ruletkę ze śmiercią. Prawdziwego przełomu dokonał angielski wiejski lekarz Edward Jenner, który z uwagą wsłuchał się w ludową mądrość. Zauważył on, że dojarki, które zaraziły się od bydła łagodną ospą krowianką, nigdy nie zapadały na jej śmiertelną, ludzką odmianę. W 1796 roku Jenner postanowił zweryfikować tę obserwację w sposób naukowy przeprowadzając eksperyment, który na zawsze zmienił historię: pobrał ropę z krosty na dłoni dojarki i zaszczepił ją ośmioletniemu chłopcu. Gdy po kilku tygodniach celowo naraził dziecko na kontakt z ospą prawdziwą, chłopiec nie zachorował. Tak narodziła się wakcynacja (od łacińskiego słowa vacca – krowa), pierwsza w dziejach bezpieczna i skuteczna metoda zapobiegania chorobom zakaźnym, stanowiąca kamień węgielny medycyny prewencyjnej.

Uwolnić szaleńców z kajdan: humanizm w leczeniu umysłu

Humanitaryzm epoki Oświecenia dotarł również do najmroczniejszych zakątków ówczesnych szpitali – oddziałów dla obłąkanych. Przez stulecia osoby cierpiące na choroby psychiczne traktowano jak opętane przez demony lub zwyrodniałe bestie, które należało izolować, często zakuwając w kajdany i przetrzymując w nieludzkich warunkach. Tę barbarzyńską praktykę przerwał francuski lekarz Philippe Pinel, który obejmując w 1793 roku kierownictwo nad paryskimi przytułkami dla obłąkanych dokonał symbolicznego i faktycznego aktu uwolnienia szaleńców z kajdan. Argumentował on, że choroby psychiczne nie są wynikiem opętania czy kary za grzechy, ale schorzeniami umysłu, które należy leczyć z empatią i zrozumieniem. Wprowadził w tym celu tzw. terapię moralną, opartą na życzliwości, poszanowaniu godności pacjenta, pracy i ustrukturyzowanym trybie życia. Pinel nie tylko zdjął fizyczne kajdany, ale przede wszystkim mentalne, kładąc w ten sposób podwaliny pod nowoczesną psychiatrię.

Wiek rozumu, wiek fundamentów

Epoka Oświecenia dokonała w medycynie fundamentalnego zwrotu, przenosząc środek ciężkości z filozoficznych spekulacji na rzetelną obserwację i praktyczne działanie. Wzrosło również znaczenie samego zawodu lekarza, którego wzorem stał się Holender Herman Boerhaave uczący medycyny przy łóżku chorego, a chirurgia, dotąd traktowana jako rzemiosło, awansowała do rangi dyscypliny naukowej. Chociaż wciąż brakowało wiedzy o mikrobiologicznych przyczynach chorób, to właśnie w tym stuleciu, dzięki pracy takich geniuszy jak Morgagni, Jenner i Pinel, medycyna zyskała swoje trzy filary: solidny fundament patologiczny, najpotężniejsze narzędzie prewencyjne w postaci szczepień oraz nowy, humanistyczny wymiar w podejściu do pacjenta. Oświecenie, porządkując i wdrażając w życie rewolucyjne odkrycia naukowe, nieodwracalnie skierowało medycynę na tory nowoczesności.


Opublikowano

w