Paradoks bieżącej sytuacji PFRON polega na tym, że im lepiej realizuje on cele, do których został powołany, tym gorzej wygląda jego sytuacja finansowa. Podstawowym zadaniem Funduszu jest rehabilitacja zawodowa osób z niepełnosprawnością, a więc m.in. zachęcanie do ich zatrudniania. Problem polega na tym, że wraz z podjęciem pracy przez osobę z niepełnosprawnością Fundusz nie tylko ponosi koszty związane z dofinansowaniem jej zatrudnienia, ale również zmniejszają się jego wpływy.
Jak Państwu wiadomo, jednym z podstawowych źródeł dochodów PFRON są wpłaty od pracodawców zatrudniających co najmniej 25 pracowników w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, u których poziom zatrudnienia osób z niepełnosprawnością jest niższy od 6% ogółu pracujących. Pracodawca taki jest zobowiązany do comiesięcznych wpłat na PFRON w kwocie wynoszącej obecnie 1 583,45 zł za każdy etat brakujący do poziomu tychże 6%. W momencie, gdy osiągnie on ten wskaźnik, nie tylko nie jest zobowiązany do dalszych wpłat, ale staje się uprawniony do otrzymywania z PFRON dofinansowania do zatrudnionych przez siebie osób z niepełnosprawnością.
O wiele łatwiej finansowanie i wydatkowanie środków PFRON będzie wyjaśnić na prostym przykładzie. Załóżmy, że do wpłat jest zobowiązanych 10 przedsiębiorstw zatrudniających po 100 osób, u których nie pracuje żadna osoba z niepełnosprawnością. W każdej takiej firmie do wskaźnika 6% brakuje 6 etatów, co daje razem 60 etatów i łączne wpływy PFRON w wysokości około 95 tys. zł, które można przekroczyć na różne cele. W momencie, gdy przedsiębiorstwa te zatrudnią łącznie 10 osób z niepełnosprawnością, ale żadne z nich nie osiągnie wskaźnika 6%, wpływy PFRON wprawdzie maleją do około 79 tys. zł, ale nadal nie pojawiają się wydatki na dofinansowania. Przy 20 zatrudnionych osobach bez osiągania wskaźnika wpływy PFRON wynoszą już tylko około 63 tys., jednak problem pojawia się w momencie, gdy któraś z firm osiąga wskaźnik 6% i staje się uprawniona do dofinansowań. Zakładając, że wskaźnik ten osiągnęły 2 przedsiębiorstwa zatrudniające 12 osób z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym, w przypadku których dofinansowanie wynosi 1 125 zł, łączną wysokość wypłaconych przez PFRON środków wynosi 13,5 tys. zł, zatem do dyspozycji pozostają nie 63 tys., a niecałe 50 tys. zł. Sytuacja staje się krytyczna przy zaledwie 30 zatrudnionych osobach z niepełnosprawnością, w tym 18 u 3 pracodawców ze wskaźnikiem 6%, bowiem wówczas do dyspozycji PFRON pozostaje tylko około 27 tys. zł. W momencie, gdyby wszystkie firmy osiągnęły wskaźnik 6% i wnioskowały o dofinansowanie, wpływy do PFRON byłyby zerowe, a wydatki wyniosły 67,5 tys. zł.
Oczywiście, powyższe obliczenia są uproszczone, pokazują jednak źródło bieżących problemów finansowych PFRON, których skutkiem jest m.in. obcięcie wydatków na zadania zlecane oraz redukcja liczby i zakresu realizowanych programów.